czwartek, 30 lipca 2015

Hej, Jędrek! Przepraszam, czy tu borują? - recenzja

Książka, która od razu wpadła mi w oko. Nie dajcie się zwieść pozorom, nie tylko młodsi czytelnicy znajdą w niej coś dla siebie :)


Hej, Jędrek! Przepraszam, czy tu borują?

Komiks, powieść, a może komiksowa powieść? Hybryda gatunków i sposobu przekazu okazała się tutaj strzałem w sam środek tarczy. Hej, Jędrek! to twór doskonały i to pod każdym względem.

Narratorem-gawędziarzem jest tytułowy Jędrek, który jest właśnie w takim wieku, w którym bez przerwy wpada się w tarapaty i drze koty ze starszą siostrą. Na domiar złego jest jeszcze szkoła, w której bezlitośni nauczyciele tylko czyhają na tych, którzy akurat danego dnia wyjątkowo zapomnieli o pracy domowej lub o przygotowaniu się do wielkiego sprawdzianu. Rodzice bywają oparciem, ale znacznie częściej dokładają swoje trzy grosze do ogromu problemów, z jakimi musi się zmagać typowy dziesięciolatek. 

Jędrek bywa przebojowy, pomysłowy i zabawny, ale ma też pewien kłopot – panicznie boi się… borowania, a w szkole właśnie pojawiła się nowa dentystka, która (chyba na złość) boruje zęby wszystkim dzieciom po kolei i bez wyjątku. Cała ta sprawa wygląda dość podejrzanie i dlatego Jędrek bierze ją na warsztat domorosłego detektywa. Wzorując się na pracy śledczej, którą wykonuje jego mama, Jędrek prowadzi nas po nitce do kłębka do zabawnego i zaskakującego finału, w którym okaże się, czy borowanie może być powiązane z działalnością zbrodniczą, czy to tylko niepotrzebna panika wywołana odgłosem wirującego wiertła w gabinecie dentystki.
  
Hej, Jędrek! Przepraszam, czy tu borują? to pierwsza część cyklu, który ma szansę podbić serca wszystkich zakręconych dzieciaków oraz przypaść do gustu nieco bardziej podstarzałym czytelnikom. Szalenie udane połączenie komiksu i opowieści sprawia, że książkę czyta się z zapartym tchem w ekspresowym tempie. Ilustracje nie są tutaj jakimś nic nieznaczącym dodatkiem, ale całkowicie integralną częścią tekstu. Książka bawi i zachwyca pomysłowością i doskonałym poczuciem humoru duetu Skarżycki i Leśniak. Z niecierpliwością czekam na kolejną część, która ukaże się już niebawem.

Ocena 10/10
Tekst: Rafał Skarżycki
Rysunki: Tomasz Lew Leśniak
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Liczba stron: 224
Okładka: miękka

2 komentarze:

  1. Jeny, borowanie - wczoraj miałam, straszne przeżycie, bo dawno już mi nic dentystka dramatycznego nie robiła :< Gdy trafię na tytuł pewnie po niego sięgnę, bo wydaje się być miłą lekturą na smutne dni, kupię sobie na jesień :D Dzięki za recenzje, bo zainteresowałaś mnie przygodami Jędrusia :D

    http://leonzabookowiec.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to nieźle trafiłam z tym tytułem ;) borowanie to zło, na szczęście mnie to jakoś omija...

      Usuń